Bardzo lubię pomadki w neutralnych kolorach i niedawno nabyłam dwie szminki firmy Inglot w cielistej tonacji. Pierwsza z nich (z lewej) ma numer 112, druga (z prawej strony) 133. Ta o numerze 112 jest w różowej tonacji, natomiast ta druga w brązowej/złotej. Obie bardzo przypadły mi do gustu, ponieważ ślicznie się mienią i wyglądają bardzo delikatnie. Czy macie ulubione cieliste szminki, które mogłybyście polecić?


Miałam kiedyś z YSL - w odcieniu 26 - NATURAL BEIGE,super! ale cena powalająca niestety :(
ReplyDeletevery pretty :)
ReplyDeletexoxo
Nice ! I've bought a neutral shade from L'Oréal recently and I love it. You juste have to find your range of shades that doesn't make you look like a vampire :)
ReplyDeletePolecam Ci szminkę Inglota nr 114 - nude'owy beżo-róż :) a przy okazji przywituję się - ładnie tu u Ciebie, i zaczynam obserwować :) pzdr
ReplyDelete