Labels

20 November 2012

Lanvin Jeanne

I usually don't buy perfumed body milks but when I found Lanvin Jeanne Body Lotion at the good price I just couldn't resist. It's a fruity floral fragrance with raspberry, pear, blackberry and peony notes. Isn't it sound delicious? I love fresh fruity floral fragrance so it's a perfect composition for me. I just admire it cause it's very fresh, joyful and girly. The scent gets warmer on the skin with time what I found amazing. You definitely should check this fragrance out if you haven't yet. I'm sure you'd love it especially if you miss the smell of the basket of sweet seasonal fruit that reminds the summer :)

Nie mam w zwyczaju kupowania perfumowanych balsamów do ciała, ale gdy natknęłam się na mleczko Lanvin Jeanne skusiłam się na jego zakup - szczególnie, że trafiłam na dobrą cenę, a zapach podoba mi się odkąd pamiętam. Lanvin Jeanne łączy w sobie aromaty malin, gruszek, jeżyn i piwonii. Dla mnie jest to idealna kompozycja, ponieważ uwielbiam owocowo-kwiatowe nuty. Zapach mleczka na skórze staje się po pewnym czasie ciepły i otulający. Równocześnie jest bardzo radosny, świeży i dziewczęcy. Polecam przetestowanie tego zapachu w perfumerii, jeżeli jeszcze nie miałyście okazji go poznać. Jeśli tęsknicie za zapachem kosza pełnego świeżych sezonowych owoców, który nieodłącznie kojarzy się z latem, na pewno Wam się spodoba :)

6 comments:

  1. ja mam perfumowany peeling do ciała o zapachu perfum Beyonce Heat :) kocham!

    ReplyDelete
  2. Ja również nie mam w zwyczaju kupować perfumowanych balsamów do ciała. Sama nie wiem skąd ta niechęć. Miałam ich kilka, ale to tylko z tego powodu, że były w zestawach, ale żaden mnie nie powalił i nigdy nie pachniał jak psikadło. :) Na ten spojrzę przy najbliższej okazji. Może jutro. :D

    ReplyDelete
  3. ja też uwielbiam owocowe i kwiatowe zapachy ;)

    ReplyDelete
  4. to musze pójść do jakiejś drogerii, żeby się sztachnąć :D

    ReplyDelete