Labels

05 October 2013

New MK products


In today's post I'd like to tell you about another Mary Kay products that have conquered my heart. I prepared the review about the newest Mary Kay products - colored Lash Love mascara and translucent loose powder. I'll start off with mascaras. They're available in three limited edition shades - green, blue and plum. I like plum shade the most because it really makes my eyes pop. I've been always using black or brown mascaras but this time I decided to try colored ones. I use them in several ways - I apply them on clean lashes or I apply black mascara first and then colored one. As it comes to the second technique you can apply mascara on entire lashes or put a dash of color on the tips. Rubber mascara blush is comfortable to use and separate lashes perfectly. As it comes to the translucent loose powder, it's the best mattifiying powder I've ever used. This product gives flawless matt satin finish and looks very natural on skin. It also sets foundation very well and there's no need to reapply it during the day. It has light weight and soft formula so the powder feels weightless on skin. The most important thing - it's translucent so it matches every skin tone!

Dzisiejszy post chciałabym poświęcić kolejnym kosmetykom Mary Kay, które podbiły moje serce. Przygotowałam dla Was recenzję najnowszych produktów tej marki - kolorowego tuszu do rzęs Lash Love i transparentnego pudru sypkiego. Zacznę od kolorowych tuszów, które są nowością w mojej kolekcji kosmetyków. Zawsze używałam czarnych lub brązowych i do tej pory nie miałam odwagi sięgnąć po te kolorowe. Stosuję je na kilka sposobów - nakładam samodzielnie lub na rzęsy pokryte czarnym tuszem. W drugim przypadku tuszuję całe rzęsy lub same ich końcówki. Dostępne są trzy odcienie - zielony, niebieski i fioletowy. Najbardziej lubię ten ostatni, mam wrażenie, że najlepiej wydobywa kolor mojej tęczówki. Gumowa szczoteczka jest bardzo wygodna i świetnie rozdziela rzęsy. Co do pudru transparentnego, to jest to zdecydowanie najlepszy puder matujący, jaki do tej pory miałam okazję wypróbować. Kosmetyk ten nadaje twarzy matowo-satynowe wykończenie, dlatego cera wygląda bardzo naturalnie. Puder rewelacyjnie utrwala makijaż i nie wymaga poprawek w ciągu dnia. Na skórze jest niemal niewyczuwalny ze względu na lekką, mięciutką formułę. Co najważniejsze - puder ma biały odcień, który na twarzy staje się transparentny, dlatego dopasowuje się do każdego koloru karnacji!

4 comments:

  1. Miałam okazję używać tego fioletowatego tuszu, ale na moich rzęsach nie dawał ciekawego efektu.

    ReplyDelete